
Ta podróż była niezwykle długa. Przeszłyśmy całą okolicę wzdłuż i wszerz, czasami wielokrotnie, ponieważ oficyny są jak labirynt - można się tutaj zgubić, mieć wrażenie, że idziemy tą samą klatką kolejny raz w czasie krótszym niż 30 minut. I to wszystko pomimo tego, że każde mieszkanie jest tak bardzo różne.
To, co napotykamy schodząc z najwyższych pięter przypomina nam dawne lata: stare, drewniane...