Obiekt, który dzisiaj przedstawię jest ciekawy nie tylko ze względu na architekturę, ale także historię tych, którzy ją wybudowali a potem zamieszkiwali. Ma też w sobie jedno pytanie, na które na pewno nie odpowie internet, gazeta, film.
Stanisław G., który zlecił budowę tej willi w 1930 roku był synem założyciela przedwojennej Mokotowskiej Fabryki Chemiczno-Farmaceutycznej. To tutaj produkowano właśnie słynny, przeciwbólowy "lek z kogutkiem". Willa ta miała funkcję letniskową i znajdowała się tam, gdzie wiele znanych lub mniej znanych osobistości Stolicy uciekało od wielkomiejskiego zgiełku w celach wypoczynkowych.
Budynek posiada wartości i artystyczne i naukowe. Swoją formą nawiązuje do XIX-wiecznej architektury epoki romantyzmu, która odwoływała się między innymi do sztuki średniowiecznej. Willa położona na jest na niewielkim wzniesieniu, w otoczeniu zieleni, ponadto posiadanie elementów obronnych sprawiają, że budynek wydaje się być nieco niedostępny, surowy no i oczywiście przypomina miniaturę zamku. Wnętrze zdecydowanie różni się od tego, co widzimy na zewnątrz - nie ma już tutaj surowości, raczej możemy określić je nawet jako "przytulne". Wyposażenie było nowoczesne, przebywający mogli korzystać z toalety, łazienki, windy towarowej oraz centralnego ogrzewania, co wiązało się z niezwykłą wygodą wczasowiczów. Ale nie tylko funkcjonalność i - jak na owe czasy - nowoczesność tej willi są tutaj ważne, powiem wspominałam o wartościach estetycznych. Walory dekoracyjne i ich wysoka jakość wykonania to jedne z ważniejszych elementów artystycznych, które zobaczymy w willi.
Budynek ma dość duże znaczenie dla terenu, na którym się znajduje. Dlaczego? Dokumentuje dobrze wypoczynkowy charakter miejscowości, na co wpływ miały odpowiedni klimat oraz uruchomienie na przełomie XIX/XX wieku kolei wąskotorowej do stolicy. W związku z tym coraz więcej osób zaczęło inwestować, budować tutaj swoje wille i domy wypoczynkowe a także uzdrowiska.
Czytaj dalej »
Stanisław G., który zlecił budowę tej willi w 1930 roku był synem założyciela przedwojennej Mokotowskiej Fabryki Chemiczno-Farmaceutycznej. To tutaj produkowano właśnie słynny, przeciwbólowy "lek z kogutkiem". Willa ta miała funkcję letniskową i znajdowała się tam, gdzie wiele znanych lub mniej znanych osobistości Stolicy uciekało od wielkomiejskiego zgiełku w celach wypoczynkowych.
Budynek posiada wartości i artystyczne i naukowe. Swoją formą nawiązuje do XIX-wiecznej architektury epoki romantyzmu, która odwoływała się między innymi do sztuki średniowiecznej. Willa położona na jest na niewielkim wzniesieniu, w otoczeniu zieleni, ponadto posiadanie elementów obronnych sprawiają, że budynek wydaje się być nieco niedostępny, surowy no i oczywiście przypomina miniaturę zamku. Wnętrze zdecydowanie różni się od tego, co widzimy na zewnątrz - nie ma już tutaj surowości, raczej możemy określić je nawet jako "przytulne". Wyposażenie było nowoczesne, przebywający mogli korzystać z toalety, łazienki, windy towarowej oraz centralnego ogrzewania, co wiązało się z niezwykłą wygodą wczasowiczów. Ale nie tylko funkcjonalność i - jak na owe czasy - nowoczesność tej willi są tutaj ważne, powiem wspominałam o wartościach estetycznych. Walory dekoracyjne i ich wysoka jakość wykonania to jedne z ważniejszych elementów artystycznych, które zobaczymy w willi.
Budynek ma dość duże znaczenie dla terenu, na którym się znajduje. Dlaczego? Dokumentuje dobrze wypoczynkowy charakter miejscowości, na co wpływ miały odpowiedni klimat oraz uruchomienie na przełomie XIX/XX wieku kolei wąskotorowej do stolicy. W związku z tym coraz więcej osób zaczęło inwestować, budować tutaj swoje wille i domy wypoczynkowe a także uzdrowiska.
Fotorelacja z listopada 2016 roku