
Ciężko znaleźć drugie takie miejsce w Warszawie. Owszem, jest sporo kamienic opuszczonych, zaniedbanych, ale żadna nie wygląda jak nietknięty świadek powstania. Tylko którego? Powstań było wiele, a ona wygląda jak sędziwa staruszka, która dawno umarła, zasuszyła się sama w sobie i była pamiątką przeszłości, której nikt już nie potrzebuje.
Ta staruszka to kamienica Arona Kleifa, dzisiaj pozostały...