środa, 27 lipca 2016

Martwe źródło - Opuszczona cegielnia

Miejsce to jest jednym z ciekawszych z kategorii miejsc industrialnych, które miałam przyjemność dotychczas odwiedzić.
Tytuł, który nadałam postowi jest nieprzypadkowy. Opisywana cegielnia powstała tuż po wojnie i była źródłem materiałów potrzebnych do odbudowy a potem rozbudowy miasta po II Wojnie światowej. Była to ogromna i prężnie działająca fabryka, która nie tylko przyczyniła się do odbudowy miasta, ale też dawała wielu osobom zatrudnienie. Ale niestety, jak to w życiu bywa, a zwłaszcza jak było w Polsce po upadku komunizmu i wprowadzeniu kapitalizmu, prawie każdy wie. Firma nie poradziła sobie ze zmianą, stopniowo działo się z nią coraz gorzej, aż doszło do jej upadku. Z informacji, które pozyskałam oraz z pozostawionych dokumentów wynika, iż ostatecznie cegielnia zakończyła działalność na początku XXI wieku.
Chodząc po cegielni możemy sobie tylko wyobrazić, jak wszystko to działało w przeszłości dzięki temu, co ciągle istnieje - ogromnym halom, piecom, lokomotywie pozostawionej w środku. Biuro jst natomiast bogate w artefakty, możemy natrafić nawet na pieczątkę firmy, która - zamoczona w tuszu - na pewno jeszcze raz podbiłaby jakikolwiek dokument. Pomieszczenia biurowe zapełnione są w większości damskimi ciuchami- no cóż, szefowa była kobietą.
Dzisiaj to miejsce, które kiedyś dawało pracę i pozwalało na rozbudowę miasta jest martwe.Częściowo tylko pozornie, bowiem lokalna młodzież urządza tam sobie regularne "melanże", o czym informują na jednej ze stron na Facebooku. To na pewno przyspiesza rozkład tego miejsca, tak samo jak i złomiarze, którzy próbują wynieść i sprzedać to, co się ostało. Miejsce to jest też dużym problemem dla miasta - niebezpieczne, ulubione przez młodzież, walące się i mające wielu właścicieli, co sprawia, że nie mogą się go zbyt szybko pozbyć. Jego historią będzie kończyła się jeszcze długo.































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia